poniedziałek, 10 czerwca 2013

ROZDZIAŁ 45 "WALCZ MARCO!"

                                                           *MIESIĄC PÓŹNIEJ*

Dziś zostałam sama ;( Łukasz na treningu, Ewa i Sara u lekarza. Siedziałam nic nie robiąc, jak polecił lekarz na ostatniej wizycie -,-
- Halo? – odebrałam telefon.
- Hej – odezwał się Marco.
- Hej – powiedziałam z nadzieją w głosie.
- Jak się czujesz? – spytał.
- Średnio… - oznajmiłam.
   Nastał moment ciszy.
- Tęsknię – przyznał.
- Ja też – odpowiedziałam.
- Wrócisz?
- Nie wiem. – powiedziałam.
- Ja nadal cię kocham <3
  Nie byłam w stanie powiedzieć nic. Po prostu się rozłączyłam! -,- Ja też go kocham, ale czy to coś teraz zmieni?! Niedługo potem przyszła Gabrysia, która kilka tygodni temu wzięła ślub z Mario.
- Jak się czujesz? – spytała.
- Okropnie! – płakałam.
- Jezu! Znowu?
- On do mnie zadzwonił! Powiedział, ze mnie nadal kocha! ;(
- No to chyba dobrze, nie?
- Sama nie wiem!!!To wszystko jest takie trudne!
- Nie martw się. Wszystko się ułoży – zobaczysz!
                                                        *MARCO REUS*

Jaki ja byłem głupi! Czemu pozwoliłem jej odejść?! Postanowiłem, że odwiedzę cmentarz… a dokładnie – grób Emilki <3 Przykucnąłem przy nim i zapaliłem świeczkę. Patrząc w zimny granit zacząłem mówić…
- Czy tego właśnie chciałaś?! Czy chciałaś, abym zranił kolejną osobę?! Mam alergię na życie!!! – popłakałem się.
   Nagle moim oczom ukazała się Emilka. Nie byłem już na cmentarzu, ale w parku. Tym parku, gdzie wyznaliśmy sobie miłość.
- Nie możesz się tak łatwo zniechęcać! – powiedziała.
- Ale jak?! Wszystko schrzaniłem!!!
- Musisz nauczyć się ponosić klęskę…
- Już za dużo ich poniosłem!
- I poniesiesz jeszcze więcej! Głowa do góry! Będziecie jeszcze wspaniałą parą!
- Na pewno… - zaprzeczyłem.
- Wzloty i upadki budują związek!
     I znów znalazłem się na cmentarzu…
- Co to było?! – szepnąłem zdziwiony.
    Nagle zawiał silny wiatr. Przez chwilę nic nie widziałem. Z powrotem popatrzyłem na grób. Tym razem był na nim napis ułożony z igieł świerku…
         
            „WALCZ, A NIE BĘDZIESZ ŻAŁOWAŁ .”
 
Wystraszyłem się! Ze zdziwieniem opuściłem cmentarz. Po jakimś czasie doszło do mnie, że to sprawa Emilki, więc przestałem się bać.
- Walcz Marco – powtarzałem w myślach.

                                                      
                        *KAROLINA JANKOWSKA*
   Rozmawiałam z Gabrysią. Po chwili przyszła Ewa i Sara.
- Hej – powiedziała uśmiechnięta Ewa.
- A co ty taka happy? – spytałam.
- Sara ugryzła doktora ;D
- Mój mały gryzoń! – podniosłam małą <3
  Nie mogłam się doczekać swojej pociechy ;3
- Karolina? – spytała Gabi.
- Hm?
- Jak chcesz nazwać maleństwo?
- Właśnie! – dosiadła się do nas Ewka.
- Nie wiem, czy Marco się zgodzi, ale myślałam nad Leo i Siena ;)
- Ładne, ale czemu obchodzi cię opinia Marco? – spytała Gabrysia.
- Nie chcę odcinać Marco od dziecka. W końcu to będzie też jego maleństwo… - powiedziałam trzymając Sarę na kolanach.
- Mądre – przyznała Ewa.
- A co zrobisz jeśli nie wrócicie do siebie?
- Dziecko będzie przebywało trochę u niego i trochę u mnie… Nie chcę, żeby nie miało dwójki rodziców tak, jak ja. Zresztą, to by było nie fair wobec Marco. On kocha małe dzieci! A na Leosia lub Sienę czekał ze zniecierpliwieniem ;)
- A co zrobisz ze sobą jeśli go nie będzie przy tobie?
- Nie będę za szczęśliwa… Nie wiem, czy będę w stanie złączyć się z kimś innym ;/
- Myślmy pozytywnie! – rozkazała Ewa ;*
-------------------------
Siemka <3 Dziś wróciłam z konkursu nieopodal Łodzi :/ Zajęłam III miejsce i wygrałam... TELESKOP. Za I był tablet :/ No cóz... Tak, czy inaczej cieszę się, żę wróciłam, bo mogę pisać opowiadanie <3 Dziś szczera rozmowa dziewczyn... Ciekawe, czy Karolina i Marco będą w stanie pogodzić się dla siebie i ich dziecka.

6 komentarzy:

  1. niech się pogodzą proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jestem jasnowidz bo wiem co się będzie dzisć SUPER SUPER I SUPER!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech się pogodzą.!;D
    Kocham;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, mam nadzieję, że niedługo się pogodzą, ale wow jakie pomysły! Ja bym sie posrała na miejscu Marco z ą akcją na cmentarzu. Wgl to suuper! Dodawaj szybko kolejny !!! Pozdrawiam cię i życzę dużo pomysłów ;D Zapraszam do siebie: http://wygraliciktorzyniezwatpili.blogspot.com/- 13 rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że się pogodzą!
    Jak ja kocham te opowiadanie <3
    Czekam na nexta!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz odrobilam wszstko dbra dowiedzialam sie ze Karolina jest w ciazy z Marco no prosze cie tylko o to zeby wrocili do siebie niech duch Emilki mowi prawde Mrcowi pozdro naprawde pzepraszam cie ze dlugo nie czytalam ale zepul m sie laptop mysle ze mi wybaczysz :*****

    OdpowiedzUsuń