wtorek, 11 czerwca 2013

ROZDZIAŁ 46 "MISS ROBERTYNA LEWANDOWSKA"

                                *KOLEJNY DZIEŃ*

     
Samotność ;( Ewa i Łukasz mają dziś rodzinny dzionek, więc wyjechali gdzieś z Sarą. Na razie nie opuszczają jednak Niemiec, ponieważ powiedzieli mi, że do porodu nigdzie się stąd nie ruszają. A tak, to niemalże wszyscy wyjechali gdzieś na jakieś wakacje…
- Puk! Puk! – wlazł Lewy <3
- Sieem! – ucieszyłam się.
- Co tam? – spytał.
- Nuda… :/
- Zgadzam się…
- Gdzie Ania? – spytałam.
- W Polsce. Na zlocie KARATE KID! ;D
- Nie pojechałeś z nią?
- Nie. W Polsce są sami znajomi, więc nie można robić przypałów xD
- No tak ;D
       Pogadaliśmy chwilkę ;D
- Ej! Zróbmy przypał! – odezwał się.
- Gdzie? Nie mogę przecież wychodzić… -,-
- A czy ja mówię, że musimy to zrobić na mieście? ^.^ Do ogrodu chyba jeszcze możesz wychodzić! ;D
- Ej! To nie śmieszne! ;D
- Chodź!
   Wyszliśmy z domu do ogrodu. Lewy wrócił do domu. Przyszedł w szpilkach Ewy ;D
- Co ty czynisz?! ;D
- Miss Robertyna Lewandowska musi wygrać Top Model! ;D
- O LOL ;D – zrobiłam facepalm’a ;D
- Jakieś takie wysokie… - narzekał.
- Może dlatego, że mają 15 centymetrów?! xD
- Z matmy to ja tam nigdy dobry nie byłem xD
- Dżizys ;D I co ty teraz zamierzasz zrobić? – zaciekawiłam się ;D
- Będem siem uczył chodzić, jak modelka ;D
- Okej! To twój wybieg! – wskazałam na trawę ;D
- Spoko! Robertyna wpadnie wam w oko! xD
- Idź już ty Robertyno! xD
   Lewandowski śmiejąc się na przemian ze mną, podążał po swoim piękniusim wybiegu xD
- Prawda, że dobrze mi idzie? Robertyna na stówę wygra!
- No nie licząc tej gleby na fontannę, to nawet cool! xD – pochwaliłam go ;)
- Miss Robertyna Lewandowska wygrała…  Ała! Coś mi strzykło! – śmiejąc się walnął na trawę xD
- Co ci jest Robertyno? – podbiegłam do niego.
- Noga mi się skrzywiła xD – śmiał się.
- Debilu! Kostkę skręciłeś! – popatrzyłam na spuchniętą nogę Lewego o.O
- O! Jak fajnie! Zaraz! NIE WYGRAM TOP MODEL! ;(
- No, a mecze? Ciesz się, że kolejka się rozpoczyna dopiero za miesiąc!
- Jeej ^.^
  Jakimś cudem dotarliśmy do szpitala… Tak, jak myślałam – Lewy skręcił kostkę :/ Biedna Robertyna xD Stwierdziłam, że zadzwonię do Ani <3
- Hej – powiedziałam.
- No hej. Co tam? – usłyszałam jej głos.
- Jakby to powiedzieć… Robertyna skręciła kostkę xD
- Co?! Jak to?!
- Nie denerwuj się! To tylko małe skręcenie, a Lewy się nawet tym nie przejmuje…
- Kto się nim teraz zaopiekuje?! Przecież będę musiała wrócić do Niemiec!
- Nie Aniu… Robert ma przecież nas. Nie przejmuj się i wypoczywaj <3
- Dziękuje ;3
- Paaa <3
- Pa ;* Pozdrów Robertynę – cokolwiek to znaczy xD
- Hahahaha! Dowiesz się ;D – rozłączyłam się.
  Weszłam do Lewego.
- Jak się czujesz?
- Nie wygram top model!;(((
- Debil! ;D
- Wiem xD
- Potrzebujesz czegoś? – spytałam.
- Jak na razie to twojej obecności ;) – uśmiechnął się.
- Spoko ;)
  Porozmawialiśmy chwilkę. Lewandowski może wyjść dopiero za dwa dni ;(
- Jak już z nogą będzie wszystko dobrze, to wbijemy na plan top model xD
- Ta… A kto cie wpuści?
- Robertyny by nie wpuścili?!xD
- No tak, no tak ;D
- Ooł!
- Co? – zdziwiłam się.
- Szpilki Ewki są w ogrodzie ;D
- Na Robertnę nikt się nie złości ;D
- PIĘKNA ROBERTYNA, MĄDRA TO DZIEWCZYNA! ;D
- Lewy? To ty dziewczyną jesteś? – śmiałam się ;D
- Tylko to mi się zrymowało! – tłumaczył.
- Tak, tak xD Biedna Ania …
- Ani w to nie mieszaj! Ona nie może się dowiedzieć!
- Ups…
- Karolina?!
- Tak? – spytałam spokojnie.
-Powiedziałaś jej!
- Wcale nie!
- Wcale tak!
- No chyba cię bozia opuściła!
- No chyba cię coś boli!
- I tak by się dowiedziała!
- No wiem!
- To po co się awanturujesz?!
- Nie wiem!
- Hahahahaha! – parsknęliśmy śmiechem ;D
--------------------------
Hejka ;3 Masakra :/ Miałam dziś taki dziwny dzień w szkole, że szkoda gadać -,- Dlatego też utopiłam swe problemy w tym humorystycznym rozdziale ;D BYLE DO WAKACJI -,- Mam dość szkoły, tych wszystkich popraw i w ogóle to niektórych nauczycieli ;( Nie zanudzam Was moim życiorysem :D <3 Paa <3

KOMENTUJ ♥

4 komentarze:

  1. Osobiście oddam na nią głos i na pewno wygra ;D
    Hehe rozdział megaa.!;)
    Czekam na kolejny i zapraszam do mnie
    http://nie-powiem-jak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Robert miss ja też już nie wytrzymuje boje sie piątku

    OdpowiedzUsuń
  3. Robertyna xD Szkoda, że tak krótko i nie ma marco xD Dodawaj szybko kolejny!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na nowy, 14 rozdział
    http://wygraliciktorzyniezwatpili.blogspot.com/ Liczę na szczerą opinię w komentarzu ;D

    OdpowiedzUsuń