Kiedy weszliśmy od razu podeszliśmy do narzeczonych <3
- Gratulujemy wam <3 – przytuliłam Cathy, a potem Matsa.
- Szczęścia! – powiedział Marco wręczając im prezent J
- Nie dziękujemy ;)- odezwał się Mats.
- A wam, jak się układa? – spytała Cathy.
- Idealnie <3
- Świetnie! ;*
Dołączyliśmy do wszystkich. O 21 już troszkę pod wpływem alkoholu chwaliliśmy się prezentami mikołajkowymi ;) Nie byliśmy jednak pijani.
- Wiecie, co dostałem? – spytał Mats.
- Co? – spytał Marco mając mnie na kolanach <3
- Takie coś… - pokazał – jak to wypijesz to odpowiadasz szczerze na każde zadane pytanie ;)
- Fajne to! – powiedział Kuba.
- Próbujemy?- spytała Ania.
- Pewnie – odpowiedział Humi.
- Kto na ochotnika? – spytał Lewandowski.
- Ja – zgłosiłam się ;)
- Ostro siostro! – zaśmiał się Mo.
- Prosz :D Weź małego łyka – podał mi butelkę.
Napiłam się. Mmmm <3 Pycha xD
- 3…2…1… JUŻ! – oznajmił Hummels.
- A teraz zadajemy pytanie – powiedział Marco.
- Co jest twoim największym sekretem? – spytał Robert.
- Moim największym sekretem jest… - myślałam – pocałunek z Cristiano Ronaldo!
- Co?! Kiedy?!
- Podczas ostatniego wyjazdu do Madrytu – oświadczyłam.
- A Marco?
- Wtedy Marco miał mnie w głębokim poważaniu… - mówiłam w zasadzie nieświadoma tego, co robię.
- Za ile to przestanie działać?! – spytał wkurzony Marco.
- Za… TERAZ!
- I jak? – spytałam nic nie wiedząc.
- Nie obraźcie się, ale my zaraz wrócimy – Marco pociągnął mnie za rękę.
Wyszliśmy z lokalu.
- Co się stało? – spytałam.
- To ty mi powiedz co się stało! – krzyknął.
- Co?!
- Całowałaś się z Crisem?!
Zszokowało mnie to! Zaniemówiłam…
- A więc to prawda! Czemu mi to zrobiłaś?!
- Ja nie byłam świadoma tego, co robię! Byłam na ciebie wściekła! Ta fanka! Twoja zazdrość! To wszystko się skumulowało! Ja nic do niego nie czuję!
- Weź już przestań! Chciałaś się pobawić w prostytutkę?
-Nie!!!
- A mi się wydaję, że tak! – odjechał.
- Marco! – szeptałam płacząc.
Nie wróciłam już do lokalu. Poszłam do mojego starego domu… Na szczęście miałam zapasowe klucze. Popłakałam się, jak małe dziecko! Po długim czasie zasnęłam… Obudziłam się, gdy Łukasz i Ewa wrócili. Zeszłam na dół, aby powiedzieć im, że dziś u nich przenocuję.
- O! A co ty tu robisz? – spytał Łukasz.
- Ależ miłe przywitanie… Nieważne – mogę dziś u was przenocować?
- Pewnie – powiedział Ewka.
- Chcesz porozmawiać o tym, co się stało w lokalu? – spytał Łukasz.
- Nie ukrywam, że tak… - powiedziałam.
- Na szczęście masz Ewkę! – powiedział.
- Dzięki brat! – powiedziałam.
- Nie przejmuj się nim… Ja z wielką przyjemnością z tobą porozmawiam <3 – przytuliła mnie.
- Dziękuję ci *.*
- Ekhem… - Łukasz dał o sobie znać pijąc sok.
- Kochanie? – powiedziała Ewka.
- Tak?
- Idź na górę i sprawdź, czy cie tam nie ma ;)
- Okej! Zawsze chciałem zobaczyć drugie ja! – poszedł na górę.
- Widzę, ze po ślubie się wcale nie zmienił!
- Oj.. nie…
- No tak..
- Dobra. Mów – uśmiechnęła się.
- Co tu dużo mówić?! Pocałowałam się z Ronaldo myśląc, że Marco się o tym nie dowie!
- Czyli, że się z nim naprawdę całowałaś?
- Tak…
- Ale czujesz coś do niego?
- Oczywiście, że nie! Ja kocham tylko Marco! To z Ronaldo to była jednorazowa sytuacja. Odwzajemniałam pocałunek nic do niego nie czując!
- Rozumiem…
- Marco jest tym jedynym, na którym mi cholernie zależy! – popłakałam się.
- Nie płacz – przytuliła mnie – idź się połóż, a z samego rana pomyślimy, co zrobić z tym fantem ;)
- Dziękuje Ewuś ;*
- Nie ma za co <3
Tak, jak powiedział brunetka – zasnęłam.
- Gratulujemy wam <3 – przytuliłam Cathy, a potem Matsa.
- Szczęścia! – powiedział Marco wręczając im prezent J
- Nie dziękujemy ;)- odezwał się Mats.
- A wam, jak się układa? – spytała Cathy.
- Idealnie <3
- Świetnie! ;*
Dołączyliśmy do wszystkich. O 21 już troszkę pod wpływem alkoholu chwaliliśmy się prezentami mikołajkowymi ;) Nie byliśmy jednak pijani.
- Wiecie, co dostałem? – spytał Mats.
- Co? – spytał Marco mając mnie na kolanach <3
- Takie coś… - pokazał – jak to wypijesz to odpowiadasz szczerze na każde zadane pytanie ;)
- Fajne to! – powiedział Kuba.
- Próbujemy?- spytała Ania.
- Pewnie – odpowiedział Humi.
- Kto na ochotnika? – spytał Lewandowski.
- Ja – zgłosiłam się ;)
- Ostro siostro! – zaśmiał się Mo.
- Prosz :D Weź małego łyka – podał mi butelkę.
Napiłam się. Mmmm <3 Pycha xD
- 3…2…1… JUŻ! – oznajmił Hummels.
- A teraz zadajemy pytanie – powiedział Marco.
- Co jest twoim największym sekretem? – spytał Robert.
- Moim największym sekretem jest… - myślałam – pocałunek z Cristiano Ronaldo!
- Co?! Kiedy?!
- Podczas ostatniego wyjazdu do Madrytu – oświadczyłam.
- A Marco?
- Wtedy Marco miał mnie w głębokim poważaniu… - mówiłam w zasadzie nieświadoma tego, co robię.
- Za ile to przestanie działać?! – spytał wkurzony Marco.
- Za… TERAZ!
- I jak? – spytałam nic nie wiedząc.
- Nie obraźcie się, ale my zaraz wrócimy – Marco pociągnął mnie za rękę.
Wyszliśmy z lokalu.
- Co się stało? – spytałam.
- To ty mi powiedz co się stało! – krzyknął.
- Co?!
- Całowałaś się z Crisem?!
Zszokowało mnie to! Zaniemówiłam…
- A więc to prawda! Czemu mi to zrobiłaś?!
- Ja nie byłam świadoma tego, co robię! Byłam na ciebie wściekła! Ta fanka! Twoja zazdrość! To wszystko się skumulowało! Ja nic do niego nie czuję!
- Weź już przestań! Chciałaś się pobawić w prostytutkę?
-Nie!!!
- A mi się wydaję, że tak! – odjechał.
- Marco! – szeptałam płacząc.
Nie wróciłam już do lokalu. Poszłam do mojego starego domu… Na szczęście miałam zapasowe klucze. Popłakałam się, jak małe dziecko! Po długim czasie zasnęłam… Obudziłam się, gdy Łukasz i Ewa wrócili. Zeszłam na dół, aby powiedzieć im, że dziś u nich przenocuję.
- O! A co ty tu robisz? – spytał Łukasz.
- Ależ miłe przywitanie… Nieważne – mogę dziś u was przenocować?
- Pewnie – powiedział Ewka.
- Chcesz porozmawiać o tym, co się stało w lokalu? – spytał Łukasz.
- Nie ukrywam, że tak… - powiedziałam.
- Na szczęście masz Ewkę! – powiedział.
- Dzięki brat! – powiedziałam.
- Nie przejmuj się nim… Ja z wielką przyjemnością z tobą porozmawiam <3 – przytuliła mnie.
- Dziękuję ci *.*
- Ekhem… - Łukasz dał o sobie znać pijąc sok.
- Kochanie? – powiedziała Ewka.
- Tak?
- Idź na górę i sprawdź, czy cie tam nie ma ;)
- Okej! Zawsze chciałem zobaczyć drugie ja! – poszedł na górę.
- Widzę, ze po ślubie się wcale nie zmienił!
- Oj.. nie…
- No tak..
- Dobra. Mów – uśmiechnęła się.
- Co tu dużo mówić?! Pocałowałam się z Ronaldo myśląc, że Marco się o tym nie dowie!
- Czyli, że się z nim naprawdę całowałaś?
- Tak…
- Ale czujesz coś do niego?
- Oczywiście, że nie! Ja kocham tylko Marco! To z Ronaldo to była jednorazowa sytuacja. Odwzajemniałam pocałunek nic do niego nie czując!
- Rozumiem…
- Marco jest tym jedynym, na którym mi cholernie zależy! – popłakałam się.
- Nie płacz – przytuliła mnie – idź się połóż, a z samego rana pomyślimy, co zrobić z tym fantem ;)
- Dziękuje Ewuś ;*
- Nie ma za co <3
Tak, jak powiedział brunetka – zasnęłam.
------------------------------------------------------
Czy Marco i Emila się pogodzą? Nie wiem, nie wiem :D Powiem Wam jeszcze tylko, że to nie to wydarzenie zmieni los opowiadania... Kochani! Za cztery dni Finał! <3333 Nie mogę się doczekać *.* Kocham Was ;3 Paaa :)
KOMENTUJCIE <3
Czy Marco i Emila się pogodzą? Nie wiem, nie wiem :D Powiem Wam jeszcze tylko, że to nie to wydarzenie zmieni los opowiadania... Kochani! Za cztery dni Finał! <3333 Nie mogę się doczekać *.* Kocham Was ;3 Paaa :)
KOMENTUJCIE <3
Boże cudne jest. Już czekam na kolejne rozdziały.!;D<3
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie http://pomimowszystko3.blogspot.com/
i mój nowy blog http://dlaciebie1.blogspot.com/
Uwielbiam to <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny z niecierpliwością *.*
Muszą być razem nie ma innego wyjścia ;(
OdpowiedzUsuńOni są dla siebie przeznaczeni ;*
Zapraszam do siebie na nowy ;)
WOW :O
OdpowiedzUsuńONI MUSZĄ BYĆ RAZEM <33
ZAPRASZAM DO MNIE :)
Swietny rpzdzial,mam nadzieje ze sie pogodza
OdpowiedzUsuńHahahah, doobre ;D Szkoda, że taka sytuacja ;c Ale ona mogła powiedzieć, że to on ją pocałował, bo w sumie taka prawda ;/ Mam nadzieję, że nie długo pobędą bez siebie i błagam tym wydarzeniem niech nie będzie niczyja śmierc xD ;D Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://wygraliciktorzyniezwatpili.blogspot.com/ - 4 rozdział ;D
OdpowiedzUsuńNiestety to będzie czyjaś śmierć ;D Ale spokojnie... Później wszystko się ułoży ;p Pozdrawiam <3
Usuń