*KAROLINA JANKOWSKA*
Ale się uśmiałyśmy z Gabi na tych trybunach! :D
- Karolina? – zaczęła.
- Tak?
- Ten tam, obok Marco to Mario?
- Gabi? – uśmiechnęłam się.
- Co?
- Tak – to Mario ^.^ Zakochałaś się?
- Nie!
- Gabi się zakochała! Gabi się zakochała! :D Ale się cieszę!
- Zamknij pyszczek! – zatkała mi buzię – Ał!
- Ups :D Zapomniałam ci powiedzieć, że gryzę!
- Już wiem, co kupię Marco na urodziny! Tabliczkę - „UWAGA! MOJA DZIEWCZYNA GRYZIE!”
- Hueeeh :D
Chłopaki za niedługo skończyli ;) Ja i Marco poszliśmy do szatni, a Gabi na bok poprosił Mario ;)
- Karolina? – zaczęła.
- Tak?
- Ten tam, obok Marco to Mario?
- Gabi? – uśmiechnęłam się.
- Co?
- Tak – to Mario ^.^ Zakochałaś się?
- Nie!
- Gabi się zakochała! Gabi się zakochała! :D Ale się cieszę!
- Zamknij pyszczek! – zatkała mi buzię – Ał!
- Ups :D Zapomniałam ci powiedzieć, że gryzę!
- Już wiem, co kupię Marco na urodziny! Tabliczkę - „UWAGA! MOJA DZIEWCZYNA GRYZIE!”
- Hueeeh :D
Chłopaki za niedługo skończyli ;) Ja i Marco poszliśmy do szatni, a Gabi na bok poprosił Mario ;)
*GABRYSIA DUCZMAL*
Mario poprosił mnie na bok! o.O
- Gabrysiu?
- Tak?
- Chciałabyś ze mną wyjść na miasto jutro?
- Pewnie!!! Ekhem… znaczy – chętnie gdzieś z tobą wyjdę ;)
- To widzimy się jutro ;)
- Paaa <3
OMG! Jestem w siódmym niebie! *.* Niech stanie się jutro!!!
- Gabrysiu?
- Tak?
- Chciałabyś ze mną wyjść na miasto jutro?
- Pewnie!!! Ekhem… znaczy – chętnie gdzieś z tobą wyjdę ;)
- To widzimy się jutro ;)
- Paaa <3
OMG! Jestem w siódmym niebie! *.* Niech stanie się jutro!!!
*KAROLINA
JANKOWSKA*
Gabrysia pociągnęła mnie za rękę i wyszłam z szatni
chłopaków.
- Co tam?
- Mario zaprosił mnie na randkę!!!
- Łiiiiii!!!! <3 – przytuliłam ją.
- Ja chce już jutro!!! <3
- Nie myśl o tym to szybko czas zleci ;)
- Boli cię coś?! Jak mam o tym nie myśleć?! Cały czas mam jego twarz przed oczami <3
Wróciliśmy z nieprzytomną Gabryśką do domu ;) ZAKOHAŁA SIĘ <3
- Nie dobrze mi… - oświadczyłam.
- Czemu, Misiu *.* ? – spytał Marco.
- A co ja lekarz? – uśmiechnęłam się.
- Wspaniała dziewczyna <3
Gabrysia poszła do swojego pokoju, a my do NASZEJ SYPIALNI :D xD *.* <3 ^.^
- Co tam?
- Mario zaprosił mnie na randkę!!!
- Łiiiiii!!!! <3 – przytuliłam ją.
- Ja chce już jutro!!! <3
- Nie myśl o tym to szybko czas zleci ;)
- Boli cię coś?! Jak mam o tym nie myśleć?! Cały czas mam jego twarz przed oczami <3
Wróciliśmy z nieprzytomną Gabryśką do domu ;) ZAKOHAŁA SIĘ <3
- Nie dobrze mi… - oświadczyłam.
- Czemu, Misiu *.* ? – spytał Marco.
- A co ja lekarz? – uśmiechnęłam się.
- Wspaniała dziewczyna <3
Gabrysia poszła do swojego pokoju, a my do NASZEJ SYPIALNI :D xD *.* <3 ^.^
*KOLEJNY DZIEŃ*
- Wiesz, że cię kocham? <3
- Mówisz mi to co sekundę *.* - pocałowałam go.
- To tak na wypadek gdybyś zapomniała :D
Leżeliśmy chwilę w ciszy <3
- A ty wiesz, że cię kocham? – spytałam :D
- Domyślam się :D
- Ciekawe, jak tam Gabi na randce z Mario – powiedziałam.
- Według mnie – pasują do siebie :D
- Znają się dopiero jeden dzień!
- Ale ja jestem prorokiem! xD
- Niech ci będzie <3 – zaczęliśmy się NAAAAMIĘTNIE CAŁOWAĆ ;)
Po kilku godzinach ubraliśmy się i zeszliśmy na dół. O 15:49 przyszła szczęśliwa Gabrysia.
- I jak? – spytałam.
- Cud, miód, malina <3
- Mówi się MALYNA xD – poprawił ją Marco.
- Nie słuchaj go – uśmiechnęłam się – opowiadaj ;3
- (…) Jest cudowny!!!
- Naprawdę powiedział, że chwila spędzona z tobą to wieczność?
- I jeszcze, że mam najpiękniejsze oczy na świecie <3
- Super *.*
- A wy? Co robiliście?
ja i Marco spojrzeliśmy na siebie z uśmieszkami :D <333 Wiadomo, co robiliśmy ;3
- Dobra… Nie musicie mówić :D
- Karolina?
- Co?
- Może my gdzieś wyjdziemy?
- Spoko – oko ;)
Poszliśmy z Marco na… Plac zabaw :D W parku były dwie superowe huśtawki :D Nazwaliśmy je HENIENEK oraz ILDEMENS :D Wygłupialiśmy się na nich xD
- Juhuuuuu! Patatajaj Henienku! – śmiał się Marco :D
- Ty patatajasz na Ildemensie! xD
- Nie e! To Henienek!
- Ildemens!
- Sam już nie wiem! :D
- Wygrałam!
- Ale co?
- Ale nie wiem! :D
- Dobra! Bawimy się kto dojedzie dalej na naszych patatajach! :D
- Okej!
Bujaliśmy się tak wysoko, że w końcu upadłam na piasek :D
- Karolina! Nic ci nie jest? – śmiał się Marco :D
- Nieee! – śmiałam się – Wygrałam!
- Ja wygrałem!
- Ja pojechałam dalej!
- Niby gdzie?!
- Niby na ziemię! :D
- Zgoda xD Wygrałaś mój KONSERWATORZE POWIERZCHNI PŁASKICH :D
- Co ja sprzątaczka?! xD
Wróciliśmy do domu, bo się źle poczułam :D Marco twierdzi, że to dlatego, gdyż podczas mojego upadku rypłam się głową o kamień! Tyle, że lekarz z niego żaden, bo mnie bolał brzuch, a nie łepetyna :D
--------------------------------------------
O żeby nie było! xD Imiona tych koników nie śą zapożyczone od nikogo! xD Jedno wymyśliłam ja, a drugie z moją BFF podczas wygłupów w parku ;) Pozdrawiam Cię Gabi! ♥ Co tam u Was słychać? U mnie jakoś, takoś dziwnie... Cały czas myślę o tym, że Lewusek *.* oficjalnie potwierdził, że przechodzi do BAYERNU -,- NIE CHCIAŁAM TYM URAZIĆ FANÓW BAYERNU! No nic... Nadal będę kibicować BVB ♥ I Lewuskowi oraz Mario! <3 Tylko się zastanawiam - z kim będzie się przyjaźnił Marco? Ja myślę, że z Leosiem lub Moritzem ;3 Czekam na Wasze propozycje ;*
KOMENTUJCIE ;3
świetny rozdział,a może ta Karolina jest w ciąży???????????
OdpowiedzUsuńCo do Lewego to mi już brak sił aby się wypowiadać
ja to myślę, że Karolina jest w ciąży ;3
OdpowiedzUsuńLewy? Gdzie by nie grał, będę mu kibicować *.*
świetny rozdział ;3
Karolina na bank jest w ciąży. Troszkę młoda, ale fajnie, chociaż nadal brak mi Emilki. Co do Mario i Lewego, mam nieco odmienne zdanie. Nie bd oglądała meczów Srajernu, jeśli Lewemu będzie szło okey to fajnie i tyle a co do Götzego to nie potrafię wybaczyć tego haniebnego uczynku xD Rozdział Suuuper, dodawaj szybko następny!!!!Pozdrawiam, ściskam i zapraszam do siebie: http://wygraliciktorzyniezwatpili.blogspot.com/ - 6 rozdział ;D
OdpowiedzUsuń*7 rozdział ;)
UsuńWiem, wiem ;D Już przeczytałam <3
UsuńSuper rozdzial nie moge doczekac nastepnego ; D zapraszam do mnie http://marco-reus-sylwia-one-day.blog.pl/2013/05/24/prolog/
OdpowiedzUsuńJest cudowne , chyba nie będzie w ciązy xD
OdpowiedzUsuń